piątek, 14 sierpnia 2015

Z robótkowego kuferka, odc. 1

  Na razie nic nowego się nie skończyło. Dużo UFOków w trakcie i jedno zaczęte novum...






  Dlatego postanowiłam otworzyć cykl "Z robótkowego kuferka", w którym będę pokazywać rzeczy starsze od bloga, czasem pojawiające się na mnie lub na stole w domu.
  Na dobry początek "Piątka" (wzór z gazetki "Sabrina robótki extra, zeszyt 3/2007: Najpiękniejsze serwetki") i serwetka łańcuszkowa (odrobiona ze starej rodzinnej serwetki):






  Łańcuszkowa jest o tyle świetna, że zmienia charakter w zależności od tła: na czerwonym wachlarze wyglądają trochę na płomienie, na niebieskim jak lilie wodne, a na zielonym jak na stokrotki na trawie. Za to na czarnym prezentuje się elegancko.




  Następne odcinki już wkrótce... ;)

3 komentarze:

  1. Obie serwetki są śliczne, ale mnie ta pierwsza bardziej wpadła w oko :)
    A cóż to tam się dzierga w tym ślicznym kolorku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Piąteczka ma swój niezaprzeczalny urok :)
    Nowe ujawni się najpóźniej za tydzień, sądząc po postępie prac. Chwilkę cierpliwości ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne rzeczy robisz ;)

    Pozdrawiam i będę czasami zaglądać ;)

    OdpowiedzUsuń