Co dzisiaj? Jak to piątek?? A gdzie środa?!? Zwariowany ten czas jakiś... Nic to. I tak napiszę! ;)
Na tapecie czytelniczej nadal "Powroty...". Czytam tylko rano, dlatego idzie wolno. Ale w końcu książki nie są po to, żeby się z nimi ścigać ;)
Na drutach w chwilach wolnych wdzianko robione w tę stronę, jak ułożono na zdjęciu. W chwilach niewolnych skarpety:
Skończone jasne, teraz robią się ciemniejsze, czyli zamówień ciąg dalszy.
I tak mi czas zlatuje... romantycznie ;) Więcej następnym razem.
jesien juz, zima za pasem to skarpety muszą być. Dziergaj. Kalicińska do czytania super. Babska literatura, ale bardzo przyjemna.
OdpowiedzUsuńWdzianko zapowiada się interesująco, piękne kolory i ciekawy wzór :). Umiejętności dziergania skarpet zazdroszczę, mnie przerażają takie małe formy...
OdpowiedzUsuńZgadzam się, książki nie są po to, żeby się z nimi ścigać. Książki są po to, żeby się nimi delektować. Podobają mi się kolory wdzianka, a skarpety w sama raz na zimowe wieczory dla takiego zmarzlaka jak ja.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoje podejście do czytania: w końcu książki nie są po to, żeby się z nimi ścigać.
OdpowiedzUsuńŚcigam się nieprzytomnie, więc Twoją myśl muszę sobie powiesić na ścianie ;)
Dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńmonotema: nigdy nie sądziłam, że awansuję na twórcę życiowych myśli ;)